Transparentność, która daje spokój
Czym wyróżnia się Xlungs? To nie tylko system, który analizuje obrazy tomografii komputerowej płuc. To przykład wyjaśnialnej sztucznej inteligencji (XAI) – takiej, która potrafi pokazać, dlaczego coś wykryła. Dzięki temu lekarz nie musi bazować jedynie na „werdykcie algorytmu”, ale może zrozumieć jego tok rozumowania i wyjaśnić go pacjentowi.
Dla osoby, która właśnie usłyszała o podejrzeniu nowotworu, taka transparentność to nie gadżet. To konkretne narzędzie obniżające poziom stresu i niepewności. Pacjent może zobaczyć, że jego przypadek nie został potraktowany schematycznie, a decyzja była poparta analizą i logiczną interpretacją danych.
Szybciej, dokładniej, sprawiedliwiej
System oparto na największej światowej bazie obrazów CT klatki piersiowej – zawierającej 40 tysięcy badań polskich pacjentów. To nie tylko zwiększa precyzję, ale także eliminuje nierówności diagnostyczne. Niezależnie od tego, czy pacjent trafia do dużego ośrodka w Warszawie, czy szpitala powiatowego – dzięki takim narzędziom ma szansę na podobną jakość diagnostyki.
Co więcej, Xlungs skracając czas analizy obrazów, wspiera odciążenie zespołów medycznych. A tam, gdzie personel mniej czasu poświęca na procedury techniczne, więcej może dać pacjentowi: obecności, rozmowy, empatii.
Zaufanie jako fundament doświadczenia pacjenta
W wielu badaniach PX zaufanie do systemu ochrony zdrowia (i do konkretnego lekarza) okazuje się czynnikiem silnie wpływającym na satysfakcję pacjenta – często silniejszym niż sama skuteczność leczenia. Xlungs, oferując przejrzyste i zrozumiałe wsparcie w diagnostyce, pomaga ten fundament zaufania wzmocnić.
A jeśli jeszcze dodamy fakt, że projekt jest efektem polskiej myśli naukowej i został zauważony na globalnej scenie – to mamy też coś, co w doświadczeniu pacjenta często pozostaje niewidoczne, a jednak działa: poczucie, że jestem w kraju, który potrafi zadbać o moją przyszłość zdrowotną.
Czy AI zmieni medycynę?
Nie sama technologia, lecz to, jak ją zaadaptujemy w relacji pacjent–lekarz. Xlungs pokazuje, że sztuczna inteligencja nie musi być chłodna i bezosobowa. Może być jak drugi specjalista w gabinecie – milczący, ale czujny. I przede wszystkim: w służbie pacjenta, nie zamiast człowieka.P